|
|
Autor |
Wiadomość |
Kaladria Zidaya
Uczeń stopnia I
Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Paryż, Francja Płeć: Czarownica
|
Wysłany: Sob 22:58, 17 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
-Wystraszyłaś mnie!
- Wybacz, nie chciałam. - na chwilę posmutniała. Wzięła ze stolika trzy jabłka i zaczęła nieporadnie żonglować. W wykonaniu Kal nie mogło to dobrze pójść - jedno jabłko jej wypadło i uderzyło w głowę Tate. - Cholera, wybacz! - szybko odłożyła owoce i udała, że to nie była jej wina. Po chwili zaczęła się śmiać sama z siebie.
- Wiesz, że wczoraj w nocy zrobiłam dziurę w drzwiach od łazienki? Współlokatorka zasnęła w toalecie. Wybiłam nią glanem. - uśmiechnęła się. - Czasem mam dziwne pomysły.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mikey Williams
Uczeń stopnia I
Dołączył: 24 Paź 2012
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Czarodziej
|
Wysłany: Sob 23:04, 17 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
- Smakuje ci pizza, Anne? - zapytał Mikes tonem sugerującym, że wie, z czyjego talerza pochodzi kawałek pizzy, który jadła szatynka. Jednak zaraz potem uśmiechnął się szeroko. Potem zwrócił się do siostry.
- Nie wiem, czy jest tu ktoś, to mógłby nam pomóc. Może Price? Ale kto wie. A dla mnie masz jakieś zdanko? Może znów tak jak wtedy? Czy po prostu to samo zdanie? Albo wymyślę sobie coś... Może to z "November Rain": "And it's hard to hold the candle in the cold novemebr rain"? Co o tym sądzisz? - Mikey zapalił się do pomysłu siostry. - A w ogóle, z tego wszystkiego zapomniałem cię zapytać. Miałem to zrobić ze dwa tygodnie temu, ale spoko. Ucho już ci się zagoiło?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anne Moonstar
Uczeń stopnia II
Dołączył: 22 Paź 2012
Posty: 623
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Przedmieścia Londynu
|
Wysłany: Sob 23:08, 17 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
- Ucho? - wyrwało się Anne. Wyszło trochę niewyraźnie, bo miała usta pełne pizzy. Kiedy przełknęła, dodała, wbrew zdrowemu rozsądkowi. - Ja też się piszę na tatuaż.
Zdziwiła się własnymi słowami, ale nie miała zamiaru ich odwoływać. Nowe życie. Stara Anne w życiu niewyskoczyłaby z taką propozycją. Stara Anne nie mówiłaby z pełnymi ustami, nie krzyczała na nauczyciela i nie włóczyła się sama po plaży. Zmianiała się.
Ostatnio zmieniony przez Anne Moonstar dnia Nie 11:12, 18 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Christelle Rain
Początkujący
Dołączył: 02 Lis 2012
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 23:13, 17 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Z Polany Czterech Stron Świata.
Weszła do jadalni i poczuła przyjemny zapach cynamonu.
Czyżby jakieś ciasto?
Zobaczyła głowę rudej.
Kalaradjon.
Czy jakoś tak…
Podeszła do stolika przy, którym siedział jeszcze Tate. Spojrzała mu przez ramię, rysowała kota lub wilka.
– Maiu, miau – głośno powiedziała nad jego głową. Kaladria prychnęła śmiechem – No ewentualnie auuuuu! – uśmiechnęła się ignorując to, że dygnął ze strachu. - Można się dosiąść?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Camilla Hidoi
Uczeń stopnia I
Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Czarownica
|
Wysłany: Sob 23:14, 17 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Z: pokój 29
Gdy pojawiła się w jadalni pierwsza jej myśl dotyczyła tłumu uczniów. Zaczęła przeciskać się do stolików, gdy znalazła jeden wolny usiadła przy nim. Przed nią pojawił się sok, więc złapała go i zaczęła popijać. Jednocześnie obserwowała ludzi w pomieszczeniu. Trójka, która zawsze jest razem. Kaladria i jej chłoptaś_jak_mu_tam. Przeniosła wzrok na jedzenie przed sobą Pizza! Tego mi brakowała. Wzięła kawałek i zaczęła go wcinać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tate Harris
Uczeń stopnia I
Dołączył: 25 Paź 2012
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Denver Płeć: Czarodziej
|
Wysłany: Sob 23:20, 17 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Ała. Spojrzał na Kaladrie zdezorientowanym wzrokiem. A, bo to jabłko było. Uśmiechnął się patrząc jak dziewczyna się śmieje.
-Wybaczam. - Oparł się na ręce przyglądając rudowłosej w między czasie drugą dłonią poprawiając rysunek. Nie minęła chwila a znów usłyszał niezidentyfikowany bliżej głos zza jego pleców. Coś jakby miauczenie niedorozwiniętego kota. Odwrócił się zauważając dziewczynę z którą miał przyjemność rozmawiać na balu. Co z tego, że wymiana zdań trwała jakieś trzy minuty.
- Można się dosiąść? - A co jeśli nie?
-Jasne - Uśmiechnął się miło, przy okazji chowając zeszyt do torby.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaladria Zidaya
Uczeń stopnia I
Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Paryż, Francja Płeć: Czarownica
|
Wysłany: Sob 23:20, 17 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
- Można się dosiąść?
- Siadaj! - Kal przysunęła krzesło dziewczynie, nie zważając na zdanie chłopaka. Znów dokładnie okryła się kocykiem i spoglądała to na Tate'a, to na dziewczynę. Jakbym ją gdzieś widziała. Zaczęła stukać w stół palcami, jakby grała na fortepianie i śpiewała pod nosem francuską piosenkę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Christelle Rain
Początkujący
Dołączył: 02 Lis 2012
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 23:37, 17 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
– Wiesz zastanawiałem się czy byłbyś w stanie powiedzieć nie. – posłała mu ciepły uśmiech. Doleciała do niej piosenkę. – Kala-lala, śpiewasz po francusku? Masz ładny akcent, taki miejscowy, Kaladjon.
Właśnie przekręciłaś jej imię dwa razy w jednym zdaniu.
Brawo!
– Co u was? – rozejrzała się po stole i wzięła jakaś kanapkę, jednak ciasto niezmiernie ją kusiło.
Zaczynanie dnia od czekolady jest dobre, ale to grzech.
Dlaczego grzech?
Bo to złe.
A wcale, ze nie. Czekolada jest dobra.
A co ci mówiła mama?
Właśnie dlatego jem kanapkę.
– Fajny masz… – przyjrzała się nogą rudowłosej, a raczej ich przykryciu. – koc.
Ostatnio zmieniony przez Christelle Rain dnia Sob 23:37, 17 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tate Harris
Uczeń stopnia I
Dołączył: 25 Paź 2012
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Denver Płeć: Czarodziej
|
Wysłany: Sob 23:44, 17 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
– Wiesz zastanawiałam się czy byłbyś w stanie powiedzieć nie. - Odwzajemnił uśmiech przyglądając się dziewczynie. Spojrzał z rozbawieniem na 'Kaladjona'. Czy będzie to w złym guście jeśli teraz zacznę się śmiać? No co Ty, śmiej się. ... Jak ja Cię nienawidzę. Westchnął tylko przysłuchując się rozmowie dziewczyn. Z nudów zaczął sobie wykręcać palce. Dziwne, że jeszcze nigdy ich nie... nie złamałem?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaladria Zidaya
Uczeń stopnia I
Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Paryż, Francja Płeć: Czarownica
|
Wysłany: Sob 23:44, 17 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
- Pochodzę z Paryża, to francuski wypadałoby znać, co nie? - uśmiechnęła się. - Kala-lala dziękuje. - W tym momencie skłoniła się w stronę dziewczyny. Sięgnęła po kolejne jabłko, lecz tym razem miała zamiar je zjeść, a nie rzucać w Tate'a.
– Fajny masz…koc.
Po tych słowach Kal jeszcze mocniej zakryła się kocykiem.
- Jeśli to nie sarkazm, to dziękuję. - w pewnym momencie przerwała stukanie o stół. - Idziemy gdzieś? Nudno tu. [/b]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tate Harris
Uczeń stopnia I
Dołączył: 25 Paź 2012
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Denver Płeć: Czarodziej
|
Wysłany: Sob 23:50, 17 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
- Pochodzę z Paryża, to francuski wypadałoby znać, co nie? - Wlepił zaciekawione spojrzenie w dziewczynę.
-Nigdy nie mówiłaś. - Powiedział tak jakby wiadomość o pochodzeniu dziewczyny miała zmienić jego życie. W sumie nie przepadał za tą całą Francją, odkąd jego matka została fanatyczką tego państwa.
-Idziemy gdzieś? Nudno tu.
-Jasne. A gdzie chcecie iść? - Zapytał dziewczyn znudzonym tonem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaladria Zidaya
Uczeń stopnia I
Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Paryż, Francja Płeć: Czarownica
|
Wysłany: Sob 23:56, 17 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
-Nigdy nie mówiłaś.
- Nie było potrzeby. - odpowiedziała chłodno, za co od razu się skarciła. A później się dziwisz, że ludzie Cię nie lubią. - Uhm, wybacz. Po prostu nie lubię o tym mówić. - spojrzała chłopakowi w oczy.
-Jasne. A gdzie chcecie iść?
-Cmentarz. - rzuciła dziewczyna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Christelle Rain
Początkujący
Dołączył: 02 Lis 2012
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 23:58, 17 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
– Nie to nie sarkazm. Podoba mi się ten kolor. – po chwili dodała: – Musi ci być zimno Kalarania…
- Idziemy gdzieś? Nudno tu. – pukanie ustało.
– Ja mogę… kiedy… ciasto… cynamon. Sama zrozum… – zawahała się. – Właściwe to ciągle mylę twoje imię. Kala-co?
No brawo geniuszu.
- Cmentarz - doleciało do niej.
Spojrzała na Tate'a i ją olśniło.
Ale oni trzymają się razem. Muszę…
Właściwe to ona też się przyda.
– Tate, mam do ciebie, właściwe do was mała sprawę. – nachyliła się ku stołowi i ściszyła głos.- Mam nadzieję, że nie uznacie mnie za wariatkę, po prostu. Jeśli to co powiem zachowacie dla siebie i mi pomożecie to zostaniemy wspólnikami. Ja za dużo wam nie zaoferuję, oprócz kilku faktów, nie-faktów. Jeśli chcecie, to nie tu. Ostrzegam to naruszy zasady szkolne i moralne.
Nałożyła sobie duży kawałek ciasta.
Ostatnio zmieniony przez Christelle Rain dnia Nie 0:06, 18 Lis 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzie Williams
Uczeń stopnia II
Dołączył: 24 Paź 2012
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Londyn Płeć: Czarownica
|
Wysłany: Nie 0:05, 18 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
- Tak, niedawno przebiłam czwartą dziurkę w prawym uchu. Jesteś pewna? Miałaś już jakiś?
Czuję się, jakbym sprowadzała tą dziewczynę na złą drogę. Lizzie, jesteś złem. ZUem.
- Bo dla mnie i Mikey'a to nie pierwszyzna.
Dyskretnie odchyliła koszulkę, by dziewczyna mogła zobaczyć napis "Keep running" na obojczyku rudej.
- On ma drugą część tego zdania. Jak go ładnie poprosisz, może ci pokaże.
Z sugestywnym uśmiechem wstała z krzesła.
- Idziemy gdzieś?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaladria Zidaya
Uczeń stopnia I
Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Paryż, Francja Płeć: Czarownica
|
Wysłany: Nie 0:06, 18 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
-Kala-co?
-Kala-dria. Kaladria. - zwróciła się do dziewczyny. Śmieszyły ją ciągłe pomyłki przybyłej. - A Ty jak masz na imię?
Grzecznie jadła jabłko, gdy nagle doleciało do niej zdanie.
-Mam nadzieję, że nie uznacie mnie za wariatkę, po prostu. Jeśli to co powiem zachowacie dla siebie i mi pomożecie to zostaniemy wspólnikami. Ja za dużo wam nie zaoferuję, oprócz kilku faktów, nie-faktów. Jeśli chcecie to nie tu. Ostrzegam to naruszy zasady szkolne i moralne. - kawałek twardego jabłka na chwilę stanął jej w gardle.
"Naruszy zasady szkolne i moralne". Wchodzę w to. Jeszcze nie wiem o co chodzi, ale z chęcią się rozerwę. Spojrzała na Tate'a. Zrobił trochę zdezorientowaną minę. Będzie dobrze. Uśmiechnęła się niepewnie.
Ostatnio zmieniony przez Kaladria Zidaya dnia Nie 0:08, 18 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|