Forum Windhill High School Strona Główna

Pokój kominkowy
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 30, 31, 32, 33, 34  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Windhill High School Strona Główna -> Pozostałe
Autor Wiadomość
Tabitha Bishop
Uczeń stopnia II


Dołączył: 04 Lis 2012
Posty: 634
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Holandia
Płeć: Czarownica

PostWysłany: Pon 21:10, 10 Gru 2012    Temat postu:

Co ty możesz o mnie wiedzieć? - złość nie ustępowała z jej oczu.
Na wspomnienie o profesorze aż podskoczyła.
- Pan Moriarty wspominał, że idzie do Ogrodu Pełni. Chyba pani szukał.
Kulturalna do bólu. Brawo Tab! Jestem z ciebie dumna.
Odwróciła wzrok od kobiety. Jej niesamowita uroda, bardzo ją onieśmielała.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Quinn McAdams
Never forget about the past


Dołączył: 07 Gru 2012
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarownica

PostWysłany: Pon 21:18, 10 Gru 2012    Temat postu:

- Pan Moriarty wspominał, że idzie do Ogrodu Pełni. Chyba pani szukał.
Super, świetnie. Tylko dobrze by było, gdybym wiedziała gdzie to jest...
- Och, dziękuję. Już tam idę. - wstała i niechlujnie się przeciągnęła.
Podeszła do swoich tobołków, które ciągle leżały w kącie pokoju i zabrała z nich ogromny, gruby płaszcz z kożuchem. Szybko go ubrała, poprawiła gestem włosy i podeszła do dziewczyny.
-Dziękuję i przepraszam. - pocałowała dziewczynę w czoło.
Nie ma to jak moje uzdrowicielskie usta, co nie? Zaśmiała się w duchu, widząc wypieki na twarzy brunetki.
Po chwili szybkim krokiem wyszła z pokoju.
Muszę Ci jakiś nadajnik zamontować Thom, bo nie mam zamiaru przez cały czas uganiać się za Tobą po szkole. Chwila moment... Cholera, wychodzi an to, ze teraz ja jestem prześladowcą.

Do: Ogród Pełni
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tabitha Bishop
Uczeń stopnia II


Dołączył: 04 Lis 2012
Posty: 634
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Holandia
Płeć: Czarownica

PostWysłany: Wto 0:23, 11 Gru 2012    Temat postu:

Dziękuję i przepraszam? - te słowa zadźwięczały w głowie Tab.
A później pocałunek zostawiony na jej czole, wywołał czerwony rumieniec na jej policzkach.
- Nie ma za co... - odpowiedziała odchodzącej kobiecie.
Przez chwilę siedziała bez ruchu, zszokowana całą sytuacją.
Nie rozumiem tej kobiety. Dopiero co chciała mi oczy wydrapać, a teraz TO?
Podciągnęła kolana pod brodę i objęła nogi ramionami.
Świat staje na głowie... Może Moriarty ją jakoś poskromi...
Zachichotała, wizualizując w myślach obojga, razem...
Mogłoby być ciekawie...
Siedziała tak dłuższą chwilę, kiedy do głowy wpadły jej wspomnienia świąteczne.
Pierwsze święta z dala od tego całego syfu. Ale i z dala od Sary...
Wstała, z fotela i postanowiła iść na swoją ulubioną polanę.
Zabrała z pokoju płaszcz i wyszła z zamku.

Na polanę Czterech Stron Świata.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miguel Tulcakelume
Uczeń stopnia I


Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Jork
Płeć: Czarodziej

PostWysłany: Nie 20:33, 16 Gru 2012    Temat postu:

z lekcji czarnej magii
Wsunął się w fotel i zaczął myśleć nad tym, co zastanawiało go od dawna. Skończył siedemnaście lat, a pierwszą i ostatnią dziewczynę miał w wieku lat jedenastu, ponieważ było to narzucane przez jego znajomych. Odjął obie wartości w myślach. Sześć. Nie czuł pociągu do kobiet od sześciu lat. Przerażony wstrzymał oddech. Niemożliwe. Jeszcze raz prześledził całą swoją historię. Nigdy się nie całował. Uderzył głową w oparcie. Otworzył oczy szerzej, po czym zamknął je i spróbował się uspokoić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Suzy Shautaw
Początkujący


Dołączył: 13 Gru 2012
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarownica

PostWysłany: Nie 22:19, 16 Gru 2012    Temat postu:

Z dziedzińca przed szkołą
Po wejściu do budynku ruszyła przed siebie. Pierwszym pomieszczeniem, na które natrafiła był owy pokój. Jedyną osobą znajdującą się w nim był chłopak, który wyglądał na lekko załamanego. Usiadła w fotelu obok i zaczęła rzuć gumę, co chwilę robiąc balony. Podczas tego położyła rękę na podłokietniku, oparła na niej głowę i natrętnie wpatrywała się w chłopaka oceniając go w myślach. Śliczny, drobny, niski, skośnooki.. zirytowany. Uśmiechnęła się wrednie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miguel Tulcakelume
Uczeń stopnia I


Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Jork
Płeć: Czarodziej

PostWysłany: Nie 22:39, 16 Gru 2012    Temat postu:

Poczuł wzrok na swojej twarzy. Otworzył oczy i wpatrywał się przed siebie mając w polu widzenia kogoś, kto przerwał mu rozmyślania. Balon z gumy do żucia. Kolejny. Orientacja seksualna może poczekać. Odetchnął głęboko.
-Czy możesz łaskawie przestać? - wysyczał zdenerwowany.


Ostatnio zmieniony przez Miguel Tulcakelume dnia Nie 22:39, 16 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Suzy Shautaw
Początkujący


Dołączył: 13 Gru 2012
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarownica

PostWysłany: Nie 23:02, 16 Gru 2012    Temat postu:

Odpowiedź była krótka i zwięzła.
-Nie.
Kolejny balon. Przechyliła głowę w drugą stronę. Zirytował się jeszcze bardziej, zrobił delikatnie czerwony. Zachichotała
-Żegnaj, chłopcze
Wstała i wyszła z pomieszczenia, kierując się do swojego pokoju.
Do pokoju 6


Ostatnio zmieniony przez Suzy Shautaw dnia Nie 23:21, 16 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miguel Tulcakelume
Uczeń stopnia I


Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Jork
Płeć: Czarodziej

PostWysłany: Nie 23:15, 16 Gru 2012    Temat postu:

Poderwał się i ruszył za śmiejącą się dziewczyną. Po chwili zrezygnował. Nie będziesz za nią gonił jak jakiś pies. Usiadł i zaczął głęboko oddychać. Po chwili zauważył, że denerwuje się z chwili na chwilę bardziej. Potrzeba mi świeżego powietrza.
na wysepkę świętego Tomasza
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gabriel Violet
Początkujący


Dołączył: 11 Gru 2012
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarodziej

PostWysłany: Wto 20:41, 18 Gru 2012    Temat postu:

z: jadalnia
Gabriel wszedł do pomieszczenia, pozostawiając na podłodze kilka kropel dziwnej mieszaniny coli z wodą. Przykucnął, aby nie pobrudzić mebli i wyjął z walizki ręcznik. Otarł pośpiesznie twarz, przypominając sobie o tym, że ciągle nie zna drogi do pokoju.
Brak pokoju = chodzenie w klejących ubraniach, niewyspanym przez… Ile czasu ja już błądzę?
Ciepło kominka działało bardzo kojąco, a zarazem usypiało czarnowłosego. Po ledwie kilku sekundach oczy zaczęły mu się kleić. Otrząsnął się jednak i wyjął ze swojego bagażu książkę, po czy zabrał się za lekturę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tabitha Bishop
Uczeń stopnia II


Dołączył: 04 Lis 2012
Posty: 634
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Holandia
Płeć: Czarownica

PostWysłany: Wto 21:02, 18 Gru 2012    Temat postu:

Z pokoju 6.

Na jednym z korytarzy pożegnała się z nauczycielem, posyłając mu ukradkiem oczko. Nie miała jednak siły iść od razu na lekcję, więc weszła do swojego ulubionego pomieszczenia.
Podeszła do fotela, na którym zwykła siadać i spostrzegła wysokiego, długowłosego chłopaka pogrążonego w lekturze.
- Witaj. - szepnęła, by go nie wypłoszyć i usiadła.
Nie lubiła się narzucać, więc nie zaczynała rozmowy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gabriel Violet
Początkujący


Dołączył: 11 Gru 2012
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarodziej

PostWysłany: Wto 21:26, 18 Gru 2012    Temat postu:

Na wpół odpływający do krainy snów ciągle czytał książkę. Już po chwili akcja rozwinęła się, całkowicie rozbudzając czarnowłosego. W kulminacyjnym momencie lektury z oddali odezwał się damski głos:
-Witaj
Była to młoda dziewczyna, mniej więcej w jego wieku. Miała ciemne oczy i brązowe włosy. Wyglądała na pierwszy rzut oka bardzo przyjaźnie. Gabriel uśmiechnął się najlepiej jak tylko umiał.
-Cześć, jak masz na imię?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tabitha Bishop
Uczeń stopnia II


Dołączył: 04 Lis 2012
Posty: 634
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Holandia
Płeć: Czarownica

PostWysłany: Wto 21:31, 18 Gru 2012    Temat postu:

- Jestem Tabitha. - odpowiedziała, posyłając chłopakowi ciepły uśmiech.
- A ty? - spytała patrząc mu w oczy.
Szafir... to jakiś obłęd... W tych długich włosach wygląda zupełnie jak anioł...
Uniosła się w fotelu, przysuwając odrobinę do chłopaka.
Wysunęła dłoń w geście powitalnym.
Kolejna nowa osoba... dobrze, szkoda tylko, że nie wiedzą, co się tu dzieje...


Ostatnio zmieniony przez Tabitha Bishop dnia Wto 21:39, 18 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gabriel Violet
Początkujący


Dołączył: 11 Gru 2012
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarodziej

PostWysłany: Wto 22:04, 18 Gru 2012    Temat postu:

-Jestem Tabitha. A ty?
Dziewczyna uśmiechnęła się ciepło. Wyciągnęła dłoń w jego stronę. Gabriel odłożył trzymaną książkę, po czym uścisnął ją i odpowiedział na zadane pytanie.
-Gabriel Violet. Przybyłem tu niedawno… I mam takie małe pytanie. Ty na pewno jesteś już obeznana w tej szkole – speszył się.- Nie wiesz jak dojść do pokoju 78?
Proszę, odpowiedz, proszę!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tabitha Bishop
Uczeń stopnia II


Dołączył: 04 Lis 2012
Posty: 634
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Holandia
Płeć: Czarownica

PostWysłany: Wto 22:10, 18 Gru 2012    Temat postu:

Chłopak miał duże, ciepłe dłonie.
Jego uścisk był delikatny, ale stanowczy.
Słysząc jego imię, zrobiła duże oczy i delikatnie zachichotała. Szybko jednak opanowała swoją reakcję, bojąc się, jak odbierze to jej nowy kolega.
- Wybacz mi. Ja po prostu... przed chwilą pomyślałam, że wyglądasz, jak anioł. A twoje piękne imię potwierdziło moje przypuszczenia. - uśmiechnęła się ciepło.
Gabriel zapytał o jedną z sypialni.
- Wiem, gdzie to jest. To w wieży dla chłopców.
Widziała, że ta lokalizacja niewiele mówiła jej rozmówcy.
- Jeśli chcesz, mogę cię zaprowadzić.


Ostatnio zmieniony przez Tabitha Bishop dnia Wto 22:13, 18 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gabriel Violet
Początkujący


Dołączył: 11 Gru 2012
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarodziej

PostWysłany: Wto 22:34, 18 Gru 2012    Temat postu:

-Wiem, gdzie to jest. To w wieży dla chłopców. Jeśli chcesz, mogę się zaprowadzić.
Gabriel widocznie rozpromieniał. Schował ręcznik oraz książkę z powrotem do walizki i zasunął ją, do samego końca.
-Byłbym dozgonnie wdzięczny.
Wstał, po czym rozprostował zdrętwiałe od siedzenia na podłodze kończyny. Chwycił w jedną rękę swój bagaż i podążył za Tabithą do wierzy.
do: pokój 78
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    Zobacz poprzedni temat : Zobacz następny temat  
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Windhill High School Strona Główna -> Pozostałe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 30, 31, 32, 33, 34  Następny
Strona 31 z 34

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin