|
|
Autor |
Wiadomość |
Xavier Price
I can be everyone and everything
Dołączył: 05 Paź 2012
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Czarodziej
|
Wysłany: Pią 0:07, 02 Lis 2012 Temat postu: Toaleta męska |
|
|
W rzeczywistości nie różniła się prawie niczym od damskiej. Umywalki, lustro, filar, kabiny, podłoga, żyrandole, witraże. Ale kabin było trochę mniej, a ich miejsca zajęły pisuary w kolorze kości słoniowej. Co innego przedstawiały też malowidła na walcu i witraże.
Pomieszczenie mogło sprawiać wrażenie nieco mniejszego, a w rzeczywistości takie nie było od toalety damskiej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jonathan Lawrence
Life is brutal
Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Magic place Płeć: Czarodziej
|
Wysłany: Sob 17:41, 17 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Z ogrodu pełni
Wszedł do środka jak najszybciej się dało. Podszedł do jednego z kilku pisuarów, przy którym zrobiła co trzeba. Następnie podszedł do zlewu. Odkręcił wodę, aby przemyć twarz oraz umyć ręcę. Dzisiaj wszystko jest zimne, nawet woda, która powinna być ciepła. Potem znów przekroczył drzwi, ale tym razem w celu wyjścia, a nie wejśćia.
Do pokoju kominkowego
|
|
Powrót do góry |
|
|
Thomas Moriarty
Often the most clever answer is silence
Dołączył: 07 Paź 2012
Posty: 396
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nie Londyn, bo wszyscy stamtąd. Płeć: Czarodziej
|
Wysłany: Śro 17:56, 21 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Z : Pokój Kominkowy
Profesor został ofiarą własnego mokrego żartu i przybył do łazienki aby się osuszyć. Po wysuszeniu ubrania i wybraniu z niego kawałeczków warzyw profesora trafiło przeczucie.
Coś się miało dziś wydarzyć... coś ważnego... ach, listy! Dzieciaki pewnie czekają na wieści od rodziców i prenumeraty gazetek...
Profesor szybkim krokiem wyszedł z toalet i zaczął iść w kierunku dziedzińców, zapominając o babeczkach w pokoju kominkowym.
Do : Budynek Pocztowy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paul Devoux
Początkujący
Dołączył: 26 Lis 2012
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Calvi, Francja Płeć: Czarodziej
|
Wysłany: Śro 17:38, 28 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Z: Pokój kominkowy.
Zaciągnął bagaż do toalety i wyciągnął z niej swoje ubrania. Zamknął się w kabinie i szybko przebrał w przygotowany strój.
Żebym musiał przebierać się w takich warunkach... Skandal. Muszę odnaleźć swój pokój.
Niewygodny garnitur wcisnął do walizki i wyszedł z łazienki już odziany w luźny, błękitny t-shirt podkreślający kolor oczu, szare spodnie i miętowe trapery. Odgarnął brązową czuprynę i udał się na poszukiwania jadalni.
Do: Jadalnia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miguel Tulcakelume
Uczeń stopnia I
Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Jork Płeć: Czarodziej
|
Wysłany: Sob 18:38, 22 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
z lekcji alchemii
Wielkie lustro wydało mu się perfekcyjne do realizacji swojego pomysłu. Cała idea była dość prosta, a w głowie wybrzmiewało mu jedno, jedyne zadanie. Zaimponować Charliemu. Podszedł do błyszczącej tafli i spojrzał na siebie. Należał do tych normalnych, dziewczęcych wręcz chłopców, którzy byli raczej ładni niż przystojni. Przygnębiające. Kolejnymi problemami okazały się jego ciapowatość, niemęskość oraz tchórzostwo. Potargał gęste, błyszczące włosy i spojrzał w ciemne, smutne oczy, które, mimo że należały do niego, wydały mu się tak obce i zimne. Przyłożył dłoń do twarzy. Zamknął oczy. Zaczął myśleć intensywnie o Charliem, jego skórze i... Ciepło ogarnęło Miguela w takim stopniu, że po otworzeniu oczu cała jego twarz wyglądała praktycznie jak pomidor. Różnica była taka, że warzywo rzadko wygląda żałośnie, a chłopiec jak najbardziej. Westchnął. Próbował kilka razy i efektów nie było, lecz po kilku godzinach naprawdę przynosiło to zadowalające rezultaty. Wbrew pozorom wyglądał na opanowanego, a emocje szalejące w środku, nie były aż tak widoczne na zewnątrz. Czerwony kolor rozprzestrzeniał się po drobnej twarzy wolniej i w minimalnie mniejszym stopniu. Dumny uśmiechnął się do siebie przybierając tą uroczą, wdzięczną minę, której tak brakowało jego rodzinie zastępczej, gdy wyjeżdżał. Chwycił torbę i wyszedł.
na lekcje czarnej magii
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|