|
|
Autor |
Wiadomość |
Camilla Hidoi
Uczeń stopnia I
Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Czarownica
|
Wysłany: Wto 19:34, 13 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Camilla oprzytomniała, dopiero gdy usłyszała pukanie do drzwi. Podniosła głowę. Popatrzyła jak do środka wchodzi Tate. Przeniosła wzrok na niski stolik, pusto. Obejrzała się za siebie i zobaczyła, że na krześle siedzi Kaladria, a nowo przybyły do niej podchodzi. I wszystko jasne. Zajęła się zaznaczaniem, w którym miejscu skończyła czytać, a potem wstała z podłogi. Jej współlokatorka mówiła, wtedy do chłopaka, że mogą razem pójść na bal. Popatrzyła na nią z uniesioną brwią i uśmieszkiem na ustach. Szybko podeszła do szuflady, do której wrzuciła książkę, a następnie wyszła z pokoju. Gdy zamknęła za sobą drzwi, przystanęła chwile. Ale... jaki bal? .. Coś mnie ominęło? Pomyślała, a potem ruszyła szukać czegoś do jedzenia.
do : jadalnia
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Tate Harris
Uczeń stopnia I
Dołączył: 25 Paź 2012
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Denver Płeć: Czarodziej
|
Wysłany: Wto 19:49, 13 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
-Pójdziesz ze mną. Ty nie masz z kim iść, ja też nie. - Przerzucił spojrzenie ze swoich nadgarstków na dziewczynę. -Chyba, że nie chcesz... - Zmrużył lekko oczy zastanawiając się nad odpowiedzią. Nie chciał iść, ale też nie chciał zawieść dziewczyny. Spojrzał na jej smutną minę zmęczonym wzrokiem.
-No dobrze... Pójdę. - Westchnął z ulgą. -Pójdziemy razem. - Poprawił się szybko.
-A co do tego stroju to... - jęknął wyginając sobie palce. -... nie wiem. Rób co chcesz. - Powiedział. Podparł twarz dłonią, wpatrując się w dziewczynę wielkimi, zaciekawionymi oczami. soł creepy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaladria Zidaya
Uczeń stopnia I
Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Paryż, Francja Płeć: Czarownica
|
Wysłany: Wto 20:09, 13 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
-A co do tego stroju to...nie wiem. Rób co chcesz. - Pf, a ja miałam zamiar pytać się Ciebie o zdanie? Jeśli się zgodziłeś, to teraz ja tu planuję.
- Masz jakiś garnitur? Jakikolwiek. - przygryzła wargę. Sięgnęła po drugą, wielką walizkę. Znalazła w nim duży kawałek czarnego, grubego materiału. Dobrze, że zabrałam ze sobą prawie wszystkie moje rzeczy. Nawet te niepotrzebne...
- Z tego uszyję Ci krawat. Będzie poszarpany i poplamiony krwią. Widzę, że cieszysz się niezmiernie. Zaśmiała się do chłopaka. Podeszła do tego zadania bardzo ambitnie; starała się nie zawieść. Zakręciła laską w dłoni.
- Będziesz panem młodym. Zgniłym, oczywiście. No bo jak mamy iść razem, to musisz porządnie wyglądać. - wystawiła język. Postawiła sobie za główny cel, aby perfekcyjnie uszyć ten strój.
Ostatnio zmieniony przez Kaladria Zidaya dnia Wto 20:09, 13 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tate Harris
Uczeń stopnia I
Dołączył: 25 Paź 2012
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Denver Płeć: Czarodziej
|
Wysłany: Wto 21:14, 13 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
- Masz jakiś garnitur? Jakikolwiek. - Obserwował jak dziewczyna szuka czegoś w walizce. On zaś sam siedział na krześle dalej wyginając sobie palce na wszystkie strony. -Pewnie gdzieś jakiś się znajdzie. - Powiedział. Na sto procent matka wepchała mu do torby któryś z garniturów z pretekstem "no bo trzeba jakoś wyglądać przy ludziach". Podniósł znów swój ciekawy wzrok na dziewczynę, która mówiła mu teraz za co go przebierze. Aha. Ktoś tu chyba naoglądał się za dużo filmów Tima Burtona. Uśmiechnął się. Super.
-Pójść po to teraz?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaladria Zidaya
Uczeń stopnia I
Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Paryż, Francja Płeć: Czarownica
|
Wysłany: Wto 21:29, 13 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
-Pójść po to teraz?
-Za chwilkę... Tylko wiesz. Będziesz musiał go poświęcić. Ale to chyba nie problem, prawda? - spojrzała na chłopaka.
Chyba jest na mnie zły. Ale ja chcę dobrze... No cóż, Kal, nie wszyscy muszą lubić to, co Ty.
- Teoretycznie możesz się nie zgodzić. Zrozumiem to. - usiadła na łóżku i spojrzała na chłopaka. - Mam wrażenie, że jesteś na mnie zły. - przekręciła głowę w prawo i przyglądała się reakcji Tate'a.
Nie chodzi o to, żeby się do mnie zraził. Nie chcę tego. Spojrzała na swoje ręce. Drżały. Nie wierzyła w to, że przed chwilą o czymś takim pomyślała. Przecież nigdy jej na nikim nie zależało. Wstała. Wzięła strój i na chwilę udała się do łazienki. Ubrana w suknię weszła do pokoju. Stanęła przed lustrem - tak jak podejrzewała, leżała na niej idealnie. Nie spodziewałam się, że to będzie aż tak dobrze wyglądało.
- I jak? - zwróciła się do przyjaciela.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Camilla Hidoi
Uczeń stopnia I
Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Czarownica
|
Wysłany: Wto 22:45, 13 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
z : jadalnia
Łokciem nacisnęła na klamkę do pokoju. Weszła do środka i kopniakiem zamknęła drzwi. Odwróciła się i zobaczyła Kaladrie, stojącą w sukni na środku pokoju. Zmarszczyła brwi
-Coś mnie ominęło? - spytała, próbując nie wypuścić czegoś z rąk. Dobrnęła do stolika i z hukiem wypuściła na niego kupę słodyczy. Usiadła i od razu zaczęła pałaszować rozpuszczalną gumę, wpychając sobie całe opakowanie do budzi. Nie przewidziała, że może jej, to chwilowo skleić szczękę.
-O boże - wyjęczała nie wyraźnie. Schyliła głowę próbując przeżuć to co w siebie wpakowała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaladria Zidaya
Uczeń stopnia I
Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Paryż, Francja Płeć: Czarownica
|
Wysłany: Wto 22:52, 13 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
- Nic szczególnego. Przymierzam tylko sukienkę na rozpoczęcie. A Ty masz jakiś strój? - spojrzała na współlokatorkę. - A właśnie, mam pytanie... Posiadasz jakieś farby, lub aerografy? Cokolwiek.
Ułożyła górę sukni. Jutro będzie musiał mi ktoś pomóc z gorsetem... Sądzę, że Camilla nie będzie podejmowała większego sprzeciwu. Przymierzyła do stroju białe szpilki. Teraz wszystko wygląda perfekcyjnie. Podeszła bliżej lustra przyglądając się efektom własnej pracy.
- Dobra, mogę Cię poprosić o ten garnitur? Przez noc zdążę go przygotować. - uśmiechnęła się do chłopaka.
Zdjęła sukienkę. Ubrana ponownie w zwykłe ubranie sięgnęła skrawek materiału. Połamanym ołówkiem zaznaczyła wzór i prawie tępymi nożyczkami wycięła wszystkie części. Po zszyciu ich w całość krawat wyglądał bardzo dobrze. Powiesiła go na szyi Tate'a i zabrała się za ostatnie poprawki.
Ostatnio zmieniony przez Kaladria Zidaya dnia Śro 0:33, 14 Lis 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tate Harris
Uczeń stopnia I
Dołączył: 25 Paź 2012
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Denver Płeć: Czarodziej
|
Wysłany: Śro 8:18, 14 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Popatrzył na dziewczynę zdziwionym wzrokiem. -Przecież nie jestem zły. - Uśmiechnął się miło.
- Dobra, mogę Cię poprosić o ten garnitur? Przez noc zdążę go przygotować. -
-Och, jasne. Zapomniałem - Zrobił typowego fejspalma. Zdjął z siebie krawat, który położył gdzieś na stoliku obok.
-To poczekaj chwilkę - Powiedział wychodząc z pokoju.
Do: Pokój 44
***
Z: Pokój 44
Wszedł uśmiechnięty do pomieszczenia, w ręku trzymając lekko pogięty, czarny garnitur. -Znalazłem! - Uśmiechnął się entuzjastycznie. -Gdzie go położyć?
Ostatnio zmieniony przez Tate Harris dnia Śro 8:38, 14 Lis 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaladria Zidaya
Uczeń stopnia I
Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Paryż, Francja Płeć: Czarownica
|
Wysłany: Śro 13:08, 14 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
- Tutaj. - wskazała palcem na jej łóżko. - Przyjdź pół godziny przed rozpoczęciem, to Cię przygotuję. Bo garnitur to nie wszystko. A teraz ja zabieram się do pracy. - wzięła do ręki strój chłopaka. Był dobrze wykonany i elegancki, lecz dopasowany do okazji. Sięgnęła po marynarkę i jednym zamaszystym ruchem przerwała jej ramię w miejscu szwów. Wzięła białą, grubą nitkę i natarła kawałek niebieskim cieniem. Później doszyła tą nicią rękaw do reszty stroju, lecz w taki sposób, że wyglądał jak wyrwany razem z ramieniem. Nić tworzyła wrażenie przegniłej i starej. Następnie sięgnęła po papier ścierny i przeciągnęła nim kilka razy po nowo uszytym krawacie, aby stworzyć w nim dziury i otarcia. Przedarła kołnierzyk, a następnie poplamiła go czerwoną szminką. Efekt był taki, że koszula nabrała brunatnej barwy i idealnie wpasowała się w klimat tematu rozpoczęcia. Trzeba coś zrobić z guzikami... Już wiem. Laską przyciągnęła torbę do siebie. Sięgnęła z niej dwa czarne guziki, podobnej wielkości, co do tych ze stroju. Oderwała dwa białe guziki i doszyła czarne. Na koniec zabrała czerwony lakier do paznokci i polała nim mankiety. Strój był prawie gotowy, potrzebny był tylko jeszcze jego właściciel. Mam nadzieję, że mu się spodoba...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tate Harris
Uczeń stopnia I
Dołączył: 25 Paź 2012
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Denver Płeć: Czarodziej
|
Wysłany: Śro 18:37, 14 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
- Przyjdź pół godziny przed rozpoczęciem, to Cię przygotuję. Bo garnitur to nie wszystko. A teraz ja zabieram się do pracy. - Posłusznie wyszedł z pokoju drepcząc cicho po korytarzu. Błąkał się po szkole, aż uznał, że już czas wracać do pokoju rudowłosej. Zapukał cicho do pomieszczenia uśmiechając się na widok tej strasznej, jednorożcowej klamki.
-No to jestem, czy coś... - Powiedział niechętnie przekraczając próg od drzwi. Boże, nie chce tam iść. Tam będzie tak dużo ludzi. Chyba. Umm. Tate ogarnij się. Powiedziałeś, że pójdziesz to pójdziesz. Ale ja nie chce. Cicho, będzie fajnie. Uśmiechnął się miło do dziewczyny. Przecież jej obiecałem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaladria Zidaya
Uczeń stopnia I
Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Paryż, Francja Płeć: Czarownica
|
Wysłany: Śro 18:46, 14 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na chłopaka.
- Tutaj jest Twój strój - wskazała palcem na wieszak z garniturem leżący na łóżku nieopodal. - Bardzo źle?
Zabrała ze sobą wszystkie elementy stoju i udała się do łazienki. Po chwili wyszła. Była ubrana w suknię ślubną, z rękawiczkami do łokci i delikatnym bolerkiem. Jako buty wybrała klasyczne, białe szpilki. Całość była uwieńczona pełnym makijażem - biały puder na twarzy, gruba kreska pod okiem i ciemnobłękitny cień dodawał charakteru kreacji. Cudem będzie, jeśli nie zabiję się w tych butach. Sięgnęła po karbownicę. Gdy już przygotowała nią włosy, wpięła ostatni dodatek - welon. Spojrzała na Tate'a.
- Mam nadzieję, że wstydu Ci nie zrobię.- zakręciła się wokół własnej osi. - [b]A teraz Ty idź szybko tutaj do łazienki i się przebieraj... - zerknęła na zegarek. - Zaraz rozpoczęcie się zaczyna. Szybko!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tate Harris
Uczeń stopnia I
Dołączył: 25 Paź 2012
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Denver Płeć: Czarodziej
|
Wysłany: Śro 19:01, 14 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
-Tutaj jest Twój strój. Bardzo źle? - Chłopak spojrzał na miejsce wskazane przez dziewczynę. -Nie, no. Jest... łał - Uśmiechnął się jak małe dziecko cieszące się z nowo zakupionej zabawki. -Dziękuje.
Słysząc ponaglania dziewczyny szybko wszedł do łazienki przebierając się w strój zrobiony przez dziewczynę. Wyszedł z pomieszczenia z miną typu "Bardzo ładne, ale przepraszam, że wyglądam w tym jak niedorozwój". Schował ręce do kieszeni spodni i spojrzał na rudowłosą. Łał, wygląda pięknie. Uśmiechnął się miło i spojrzał na drzwi. -Idziemy?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Camilla Hidoi
Uczeń stopnia I
Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Czarownica
|
Wysłany: Śro 19:07, 14 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Camilla podniosła głowę ze stolika. Przetarła oczy i popatrzyła jak Kaladria kręci się wokół siebie, a chłopak idzie do ich łazienki z garniturem. Zdeformowanym garniturem. Przypomniała sobie, jak wczoraj Kaladria mówiła o rozpoczęciu. Rozpoczęcie.. rozpoczęcie... podrapała się po głowie
-Kiedy, to się zaczyna? - spytała
Wtedy wyszedł kolega Kaladri
-Idziemy?
-ALE CO? JUŻ?! - krzyknęła, stając na równe nogi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ayano Hayasaka
Seems a bit dead
Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sapporo, Japonia Płeć: Czarownica
|
Wysłany: Śro 19:07, 14 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
z Dziedzińca Zimowego
Ayano wbiegła do pokoju 29 w chwili początku rozpoczęcia.
-Spóźnimy się, spóźnimy się, spóźnimy się.
A ci co, ślub biorą?
-Camilla! - wydarła się niska dziewczyna - to przez dziewczynę od budyniu! Goniłyśmy się, ale ją zgubiłam.
Ayano przeczesała palcami włosy, dotknęła twarzy. Kostium. Nie przygotowałam kostiumu!
-Masz kostium? Ja nie. A jesteśmy spóźnione. Improwizacja? Eh... Wywalaj wszystkie ubrania z torby!
Zdezorientowana czarnowłosa wyrzuciła zawartość torby na środek pokoju.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaladria Zidaya
Uczeń stopnia I
Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Paryż, Francja Płeć: Czarownica
|
Wysłany: Śro 19:10, 14 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Podeszła do chłopaka i zawiązała mu krawat. Świetnie wygląda. I tak wiem, że tam nie chce iść.
- Sala jeszcze chyba nie otwarta. Poczekajmy tutaj. - usiadła na łóżku. - Wiesz co? Od dzisiaj nienawidzę sukienek. Bardo się w nich niewygodnie chodzi, jeśli ktoś posiłkuje się laską.
Schowała twarz w dłoniach. Muszę dzisiaj dobrze wypaść. No tak, w końcu będzie całą szkoła. Popatrzyła na Tate'a. Schował ręce w kieszenie spodni i zgarbiony wyczekiwał na wyjście. [/i]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|